femaltiker-k-446012464-3.jpg

Mleko kobiece nic nie kosztuje, ale to nie znaczy, że nie należy w nie inwestować.

Dr Aleksandra Wesołowska – Prezes Fundacji Bank Mleka Kobiecego

Braki w opiece laktacyjnej najdotkliwiej odczuwają najmniejsi pacjenci klinik neonatologicznych, czyli wcześniaki i dzieci długo leczone. Z racji swojej choroby lub choroby mamy są najbardziej narażone na skutki nieprawidłowego żywienia gdyż bez rozwiązań systemowych karmienie naturalnie tej grupy noworodków jest niemożliwe. Dopóki nie zostanie wyceniona procedura żywienia mlekiem odciągniętym biologicznej mamy czy też mlekiem z banku mleka, będziemy ponosili  jako społeczeństwo straty finansowe              i zdrowotne, gdyż to, że mleko kobiece nic nie kosztuje, nie oznacza, że nie należy  w nie inwestować. Jak każda inwestycja w prewencje zdrowia, także promocja karmienia piersią, zwraca się w dwójnasób.