Na początek najważniejsze: mleko mamy dostarcza dziecku przez pierwsze 6 miesięcy wszystkich składników niezbędnych do prawidłowego rozwoju. Jego wartość odżywcza nie zmienia się, a to oznacza, że możesz być spokojna o bezpieczeństwo dziecka.
Pełnowartościowy pokarm mamy dostarcza maluszkowi wszystkich niezbędnych składników do prawidłowego rozwoju – począwszy od węglowodanów, tłuszczów i białek, na witaminach i mikroelementach kończąc. Jego jakość, mimo pokutującego od lat stereotypu, nie jest uzależniona od diety mamy. Mleko nie jest wytwarzane bezpośrednio z tego, co kobieta zje, a proces ten jest niezależny od jej sposobu odżywiania się.
Oznacza to, że mama nie musi (a nawet nie powinna!) prowadzić diety eliminacyjnej np. unikać warzyw strączkowych i kapustnych. Dobrze jednak, aby odżywiała się w zdrowy, dobrze zbilansowany sposób – tak, aby dostarczyć swojemu organizmowi wystarczająco dużo energii i korzystnych składników odżywczych. Twoje zdrowie jest równie ważne, jak prawidłowy rozwój maluszka!
Czy siara to mało wartościowy pokarm matki?
Sam skład mleka mamy zmienia się nieco na przestrzeni czasu – także w rytmie dobowym, ale wyraźne zmiany następują też w okresie tuż po porodzie. Musisz wiedzieć, że jeszcze w czasie ciąży w twoich piersiach może się wytworzyć mleko początkowe, czyli tzw. siara. Może (ale nie musi) pojawić się już ok. 20. tygodnia. To żółtawy, dość gęsty płyn, który być może pojawi się u ciebie, zanim powstanie „prawdziwe” mleko. Może to nastąpić tuż po porodzie lub w nieco dłuższym czasie.
Nie musisz się obawiać obecności siary. Zawiera mnóstwo cennych składników odżywczych – w tym węglowodany, tłuszcze, białko, wodę, cholesterol, a także witaminy, składniki mineralne oraz leukocyty i przeciwciała, które wzmacniają odporność małego organizmu. To elementy kluczowe dla dziecka w pierwszych dniach życia.
Kiedy siara – obecna w mniejszych lub większych ilościach – zaniknie, pojawia się „właściwe” mleko. Jednak ono również nie jest „jednolite”. Przykładowo – kiedy przystawisz dziecko do piersi, na samym początku może się pojawić bardziej wodnisty płyn, a dopiero po chwili gęstsza, bardziej tłusta formuła. Nie ma w tym nic dziwnego ani niepokojącego.
Jakość mleka mamy nie zmienia się też wraz z upływem kolejnych miesięcy laktacji. Jednak od 6. miesiąca życia – z uwagi na szybki rozwój dziecka i jego stale zwiększające się potrzeby – przychodzi po prostu czas na rozszerzenie diety o nowe produkty. Wówczas, z uwagi na to, że rzadziej przystawiasz maluszka do piersi, spada poziom prolaktyny w twoim ciele, a ilość pokarmu stopniowo się zmniejsza. Jednak nawet gdy jest go bardzo mało, jego jakość jest nadal wysoka, a skład przyjazny dziecku.
Mało wartościowy pokarm matki – co może obniżyć jego jakość?
Choć dieta nie ma bezpośredniego przełożenia na wartość twojego pokarmu, są substancje, których powinnaś unikać karmiąc:
• alkohol,
• duże ilości kofeiny (ale jedna filiżanka kawy lub herbaty wypita tuż po karmieniu nie powinna zaszkodzić),
• określone leki – przed przyjęciem jakichkolwiek medykamentów warto się skontaktować z lekarzem lub doradcą laktacyjnym.
Ich obecność w pokarmie może zaszkodzić rozwojowi dziecka. Poza tym – z myślą o maluszku, ale przede wszystkim o sobie – zadbaj o dobrze zrównoważoną i zdrową dietę. Przyjmuj też minimum ok. 2 l płynów na dobę. Za to chcąc wspomóc laktację, możesz dodatkowo wesprzeć pracę swojego organizmu wybranymi suplementami diety stworzonymi specjalnie dla kobiet w ciąży i karmiących .